EN

9.01.2019 Wersja do druku

Cząstki stające w gardle

"Cząstki kobiety" Katy Weber w reż. Kornéla Mundruczó w TR Warszawa. Pisze AK [Aneta Kyzioł] w Polityce.

Węgierski reżyser Kornel Mundruczó stał się dla TR Warszawa mężem opatrznościowym - jak trwoga, to do Kornela! Gdy ponad sześć lat temu teatrowi groziła utrata siedziby, wyreżyserował "Nietoperza", operetkę przeciw eutanazji. W jej finale aktorzy przebojem z San Remo "Ti Amo" wyznawali miłość widzom w nadziei na wzajemność. Teraz sytuacja się powtarza. TR wpadł w kłopoty finansowe, walczy o widzów, a Mundruczó wystawia "Cząstki kobiety" z przesłaniem, że mimo przebytych traum, wzajemnych żalów i różnicy poglądów jesteśmy przecież rodziną. W finale tym razem brzmi "Felicita", intonowana przez grającą główną rolę Justynę Wasilewską. Aktorstwo jest wspaniałe, są sceny świetne, jak taniec sióstr z szarfami jako wspomnienie dzieciństwa, ale tym razem całość bardziej drażni dydaktyzmem, niż porusza. Problem nie w filmowym realizmie - akcja dzieje się w odwzorowanym z detalami mieszkaniu matki, do którego z wizytą wpadają jej córki z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cząstki stające w gardle

Źródło:

Materiał własny

Polityka nr 2

Autor:

AK

Data:

09.01.2019

Realizacje repertuarowe