EN

8.01.2019 Wersja do druku

"Grotowski non fiction" więcej mówi o tęsknotach współczesnych aktorów niż tytułowym bohaterze

"Grotowski non-fiction" wg Krzysztofa Szekalskiego w reż. Katarzyny Kalwat we Wrocławskim Teatrze Współczesnym w koprodukcji z Teatrem im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Najnowsza premiera Wrocławskiego Teatru Współczesnego, "Grotowski non fiction" w reżyserii Katarzyny Kalwat, więcej mówi o potrzebach, ideałach, tęsknotach, złudzeniach (lub ich braku) współczesnych aktorów niż o tytułowym bohaterze W piątek, w niespełna miesiąc po opolskiej premierze (spektakl jest koprodukcją WTW i Teatru im. Jana Kochanowskiego) "Grotowskiego non fiction" zobaczyła po raz pierwszy wrocławska publiczność. Pokaz zainicjował działalność świeżo wyremontowanej Sceny na Strychu WTW. I zarazem wrocławskie obchody 20. rocznicy śmierci Jerzego Grotowskiego, która przypada 14 stycznia. Na plakacie, który anonsuje przedstawienie, fragment towarzyszącej mu wystawy Zbigniewa Libery. Oto jedna z wariacji na temat portretu Grotowskiego - mężczyzna w charakterystycznych okularach, z twarzą tak mocno pokrytą zarostem, że gubią się pod nim jej rysy. Przekaz jest sugestywny - będziemy uczestniczyć w "goleniu" Grotowskiego, procesie d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Grotowski non fiction" więcej mówi o tęsknotach współczesnych aktorów niż tytułowym bohaterze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Magda Piekarska

Data:

08.01.2019