"Portret Polaka po szkodzie" z piosenkami do wierszy Jacka Kaczmarskiego przygotowują aktorzy Teatru Modrzejewskiej w swojej czwartej realizacji pod szyldem literacko-muzycznego kabaretu "Piękna Helena". Program z aranżacjami Łukasza Matuszyka, przygotowywany pod opieką reżyserską Marcina Kęszyckiego, będzie zaprezentowany premierowo w teatralnej Caffe Modjeska w niedzielę 20 stycznia.
Jacek Kaczmarski (1957-2004) [na zdjęciu] do masowej wyobraźni trafił nieco mimowolnie dzięki "Murom", które stały się nieoficjalnym hymnem Solidarności, zwłaszcza w okresie w okresie walki z reżimem w latach stanu wojennego. Wbrew intencjom artysty powszechnie pomijano ówcześnie gorzką wymowę ostatniej zwrotki ("A mury rosną, łańcuch kołysze się u nóg") dobitnie wyrażającą brak zrozumienia dla odrębności i osamotnienia artysty wobec buntującego się tłumu. Świadectwem szerszego, ogólniejszego rozumienia najbardziej popularnych jego piosenek-przypowieści, takich jak "Mury" czy "Obława", była wypowiedź samego artysty, który - po powrocie z emigracji - zauważył: "To nie są tak naprawdę piosenki antykomunistyczne. Podobnie jak większość utworów Wysockiego są to utwory upominające się o wolność i godność jednostki. Komunizm jako system wyjątkowo prześladujący jednostkę nie jest monopolistą". Jacek Kaczmarski był przede wszystkim