EN

21.12.2018 Wersja do druku

Kutz

Zmarł Kazimierz Kutz. Od jakiegoś czasu wiadomo było, że jest z nim źle, a jednak nadzieja pozostawała, że to jeszcze nie koniec, że będziemy mogli za dwa miesiące obchodzić 90 urodziny reżysera. Będzie niestety tylko stypa - pisze Wojciech Majcherek na swoim blogu.

We wspomnieniach po jego śmierci oczywiście podkreślano, że był znakomitym twórcą filmowym, ostatnim, jak to ktoś zauważył, ze Szkoły Polskiej. Był też artystą, który podejmował się funkcji politycznych w III Rzeczypospolitej, bardzo żywo uczestniczył w życiu publicznym. Wypowiadał się często w charakterystyczny dla siebie, bezceremonialny sposób, co niektórych mogło drażnić, a czasami sprawiać przykrość. Był śląskim patriotą. To wszystko o nim wiadomo. Ale dla mnie szczególnie ważna w jego działalności była twórczość dla Teatru Telewizji. Był Kutz z pewnością jednym z najbardziej zasłużonych dla telewizyjnej sceny reżyserów. Jeśli początki Teatru TV należały do Adama Hanuszkiewicza, później przeszedł on w domenę Jerzego Antczaka, Jerzego Gruzy czy Olgi Lipińskiej, to seria spektakli Kutza z przełomu lat 80. i 90., przywróciła wiarę w Teatr TV jako sztukę, zachwianą po kryzysie, który spowodował stan wojenny i jego k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kutz

Źródło:

Materiał nadesłany

majcherek.waw.pl

Autor:

Wojciech Majcherek

Data:

21.12.2018

Realizacje repertuarowe