Holoubek był kibicem Cracovii, rozmowa z Dejmkiem o roli w "Dziadach" mogła odbyć się na stadionie - powiedział PAP Wojciech Tomczyk, laureat Nagrody Literackiej Skrzydła Dedala 2018. Premiera jego słuchowiska pt. "Wielka improwizacja" odbędzie się w radiowej Dwójce - w sobotę.
Akcja słuchowiska rozgrywa się podczas meczu warszawskiej Legii z Cracovią 3 maja 1967 roku. Kazimierz Dejmek (Piotr Fronczewski) próbuje namówić 44-letniego wówczas Gustawa Holoubka (Jerzy Radziwiłowicz), by przyjął rolę Gustawa-Konrada w przygotowywanym przezeń na scenie Teatru Narodowego przedstawieniu "Dziadów". - Gustaw Holoubek rzeczywiście był kibicem Cracovii, która naprawdę 3 maja 1967 roku przegrała w Warszawie z Legią 0:4 - powiedział PAP Wojciech Tomczyk. - Pomyślałem, że jeśli Kazimierz Dejmek chciał poważnie porozmawiać z Holoubkiem o obsadzeniu go w roli Gustawa-Konrada w tym słynnym przedstawieniu "Dziadów", to mógł to właśnie zrobić na stadionie. Bo stadion jest dobrym miejscem na męskie rozmowy - wyjaśnił. "Profesor", jak wówczas był już nazywany Holoubek, opiera się propozycji, wynajdując liczne powody, dla których nie może i nie powinien zagrać tej istotnej przecież w aktorskim życiorysie roli. Dopiero prowokacja