EN

20.12.2018 Wersja do druku

Stworzyć "Fausta" by oczyścić się z pychy

To jedna z idei jakie przyświecały Piotrowi Tomaszukowi, szefowi Teatru Wierszalin podczas prac nad nową premierą w Supraślu.
Wydawało mi się, że mieć "Dziady" w repertuarze, a nie mieć "Fausta" to trochę tak, jakby unikać odpowiedzi skąd się ten Gustaw/Konrad tak naprawdę wziął w naszej literaturze i naszej wyobraźni -tłumaczy wybór tematu nowej sztuki Piotr Tomaszuk. - A on się wziął właśnie z Fausta.

Teatr Wierszalin pierwsze przedstawienie zagrał w Supraślu 30 listopada, ale sam reżyser i twórca tekstu przyznaje, że prace wciąż trwają, ciągle coś dopisuje, każda próba jest inna od poprzedniej. Dlatego dopiero dziś zaprosił do zobaczenia efektu swojej pracy dziennikarzy. - W moim przedstawieniu jest i Marlowe i jego "Tragiczne dzieje doktora Fausta", jest i Klingemann, czyli druga dużo bardziej uteatralniona wersja Marlowa, dopiero trzeci był "Faust" Goethego, on był najbardziej rozbudowany i to on popchnął rozumienie tej postaci w kierunku romantycznego bohatera - wyjaśnia genezę swojej pracy Tomaszuk. W jego wizji Faust walczy o wolność indywidualną rozumianą jako totalne zbuntowanie się przeciwko Bogu, jako pakt z diabłem. - Musiałem dopisywać jakieś fragmenty, sceny i powiem szczerze, że mnie to wciągnęło na tyle, że jak się wydawało na początku, adaptacji kilku "Faustów", wyszedł "Faust. Nowa historia" - zachęca Tomaszuk. - Gram Mefis

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stworzyć "Fausta" by oczyścić się z pychy

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 247

Autor:

Jerzy Doroszkiewicz

Data:

20.12.2018

Realizacje repertuarowe