"Proces. Rekonstrukcja" wg Franza Kafki w reż. Tomasza Kaczorowskiego w Teatrze Papahema w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
aA gdyby tak przyjąć, że to nie system zniszczył człowieka, a człowiek sam do swego zniszczenia doprowadził, bo za słabo walczył o siebie? Taki pomysł na odczytanie dzieła Kafki mają aktorzy Teatru Papahema. Teza ryzykowna, nie dla każdego do przyjęcia. Ale jedno jest pewne, spektakl grają koncertowo. Niezależny teatr młodych absolwentów białostockiej Akademii Teatralnej wywraca na nice dotychczasową najczęściej przyjmowaną interpretację "Procesu" Franza Kafki, iż jego słynny bohater jest ofiarą biurokratycznego bezdusznego systemu. Wedle niej rozbudowana machina administracyjna petenta osacza, tłamsi, sprawia, że każdy, kto wpadł w jej macki, jest kompletnie bezradny. Tym bardziej, w sytuacji takiej, jak Józef K., który nie wie, o co jest oskarżony. Tymczasem Papahema (w spektaklu wystawianym gościnnie w Teatrze Dramatycznym w reż. Tomasza Kaczorowskiego) postanawia spojrzeć na proces Józefa K. od zupełnie innej strony. Sięga po trosze do fr