EN

13.12.2018 Wersja do druku

Białystok. Film o Jerzym Maksymiuku

W domu, w sklepie, u krawca, na próbie, na Bojarach, nawet na trawie, gdzie słynny dyrygent się na chwilę kładzie, bo nie podlega przecież żadnym konwenansom. Wszędzie towarzyszy mu kamera. Co z tej wędrówki wynikło, zobaczyć można w sobotę (15 grudnia) o godz. 18.30 w kinie Forum w specjalnym pokazie dokumentu o Jerzym Maksymiuku.

Wiosną film "Koncert na dwoje" pojawi się w polskich kinach na dłużej. 75-minutowy film Tomasza Drozdowicza o związanym z Białymstokiem wybitnym artyście tak spodobał się widzom Warszawskiego Festiwalu Filmowego, że nagrodzili go swoją Nagrodą. Teraz, nim film za kilka miesięcy wejdzie do kinowej dystrybucji - zobaczyć go mogą białostoczanie. Nieprzypadkowo - Maksymiuk w Białymstoku się wychowywał, tu stawiał pierwsze kroki, a po latach to właśnie białostockim filharmonikom powierzał prawykonania swoich kompozycji. Koncert na dwoje I w filmie również spaceruje po rodzinnym mieście i o nim opowiada. Opowiada twórcom filmu, przede wszystkim zaś opowiada żonie - Ewie Piaseckiej-Maksymiuk. Bo to ona jest drugą główną bohaterką filmu, który nieprzypadkowo nosi taki właśnie tytuł: "Koncert na dwoje". To rzeczywiście koncert na dwoje - czuły portret pary, w której On, wybitna osobowość muzyczna, pełen energii artysta nie jest w stanie p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Juruś czasem psotny, czasem nie. Film o Jerzym Maksymiuku

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza = Białystok online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

13.12.2018