Dziesięć lat temu otwarto nowy gmach Opery Krakowskiej. Artyści i publiczność będą świętować jubileusz 8 i 9 grudnia podczas niezwykłego koncertu "Opera 2008-2018".
Opera Krakowska na swój gmach czekała ponad pół wieku. Istniejący od lat 50. zespół wystawiał spektakle głównie w Teatrze im. Juliusza Słowackiego, próby zaś odbywał w przeróżnych lokalach, a po mieście w ślad za aktorami biegały krawcowe i garderobiany. - Chyba nie było w Krakowie sali, w której tułający się po całym mieście zespół nie miałby prób. Codziennie musiałem wozić z sobą walizkę nut. Jakieś zupełne szaleństwo - wspomina kierownik muzyczny opery, Tomasz Tokarczyk. - Wninnym miejscu wykonywaliśmy dekoracje, gdzie indziej szyliśmy kostiumy, jeszcze gdzie indziej znajdowały się magazyny, a graliśmy też gdzie indziej - dodaje Barbara Kędzierska, scenografka. Nic więc dziwnego, że zespół opery dziesiąte urodziny nowej siedziby chce świętować hucznie. I zrobi to tak jak potrafi najlepiej, czyli wystawiając spektakl. Widowisko, które zobaczymy 8 i 9 grudnia w gmachu przy ul. Lubicz, składać się będzie z fragmentów oper: "Ca