EN

4.12.2018 Wersja do druku

Królewska zbrodnia

"Król Roger" Karola Szymanowskiego w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Klęska Mariusza Trelińskiego, czyli stare pomysły nowoczesnego teatru. W Operze Narodowej doszło do trzeciego spotkania Mariusza Trelińskiego z "Królem Rogerem" Karola Szymanowskiego. Jeśli reżyser wybiera znowu ten sam utwór, powinien mieć ważny powód, tym bardziej że w ciągu kilkunastu lat, które minęły od czasu jego pierwszej inscenizacji, na świecie po "Króla Rogera" sięgnęło w tym czasie wielu wybitnych reżyserów - Brytyjczyk David Pountney, francuski Grek Yannis Kokkos, Duńczyk Kasper Holten, także Krzysztof Warlikowski. Każdy odkrywał w nim coś interesującego, każdy spektakl był inny. Pierwszy "Król Roger" Mariusza Trelińskiego z 2000 r. w Operze Narodowej byt kontrowersyjny, ale niezwykle nowatorski, inspirowany "Matriksem". Reżyser odrzuci! kontekst historyczno-kulturowy ważny dla Szymanowskiego, skupił się na dramacie wewnętrznym tytułowego władcy przeżywającego kryzys wiary w wyznawane wartości. Siedem lat później lat zrob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Królewska zbrodnia

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 282

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

04.12.2018

Realizacje repertuarowe