EN

3.12.2018 Wersja do druku

Barokowo i bałamutnie na dworcu Gdynia Główna

"Harce kupidynowe czyli niecne morsztyny" w reż. Idy Bocian w Teatrze Gdynia Główna w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

W Teatrze Gdynia Główna w sobotę odbyła się premiera monodramu Mikołaja Prynkiewicza "Kupidynowe harce" opartego na polskiej poezji erotycznej baroku. To najbardziej pikantny w repertuarze tego teatru spektakl - odważnie balansujący na granicy teatru i happeningu, który bada granice strefy komfortu widza, jednocześnie prezentując poezję barokową. Reżyser Ida Bocian i Mikołaj Prynkiewicz postanowili udowodnić, że jest ona nad wyraz współczesna. Zamierzenie było ambitne, gorzej z realizacją, ale jak wiadomo, monodram to wyjątkowo trudna sztuka. Nie jest łatwo skupić uwagę widza przez prawie godzinę. Młodemu aktorowi prawie się to udało. Śledzimy to, co dzieje się na scenie i... na widowni. Mikołaj Prynkiewicz zaczepia bowiem widzów siada im na kolanach, zwraca się bezpośrednio do wybranej osoby, zmusza do reakcji. Publiczność uśmiecha się, a mnie jest smutno. Zastanawiam się, gdzie się podział urok barokowej poezji, piękno jej metafor, lekko�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Barokowo i bałamutnie na dworcu Gdynia Główna

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 281

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

03.12.2018

Realizacje repertuarowe