EN

30.11.2018 Wersja do druku

Ponura lekcja polskiego teatru

Po konflikcie Ministerstwa Kultury z zespołem Stary Teatr w Krakowie rusza premierą Strzępki i Demirskiego - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

W Starym Teatrze, podległym Ministerstwu Kultury, udało się zażegnać katastrofę, która wisiała nad sceną od czasu, gdy minister Piotr Gliński postanowił dokonać zmiany dyrektora, podyktowanej wyborczym wynikiem i głosami krakowskiej prawicy. Kompromis i kontrola Ministerstwo zarządziło przesłuchania konkursowe na czas, gdy urzędujący dyrektor Jan Klata miał próby generalne "Wesela". Powrócił na premierę pokonany przez Marka Mikosa, krytyka, bez scenicznych doświadczeń i sukcesów. Rozpoczął się chocholi taniec nowej dyrekcji. Mikos rekomendował na dyrektora artystycznego mało znanego w Polsce reżysera Michała Gieletę, którego minister Gliński reklamował jako bardzo znanego za granicą. Mikos szybko zerwał z Gieletą i zastąpił go Janem Polewką z zerową punktacją w konkursie. Taka dyrekcja, zbojkotowana przez najwybitniejszych polskich reżyserów, ratowała się zagranicznymi i aktorami spoza zespołu. Stary Teatr zaś święcił zaprawione

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ponura lekcja polskiego teatru

Źródło:

Materiał własny

Rzeczpospolita nr 279

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

30.11.2018