Życie malarki i ilustratorki Zofii Stryjeńskiej to główny temat monodramu "Stryjeńska. Lets dance, Zofia!" w wykonaniu Doroty Lewandowskiej. Jego premiera odbędzie się w piątek w Centrum Spotkania Kultur.
Następnego dnia spektakl zobaczymy jeszcze dwukrotnie. Historia Stryjeńskiej to opowieść ojej miłości do męża, Karola Stryjeńskiego i marzeniu, by zbudować rodzinny dom, ale także jednoczesnej potrzebie samotności, w której spełniałaby się jako malarka. "Zofia, walcząc o miłość do człowieka i miłość do sztuki, wpada w swoisty obłęd, szaleństwo, z powodu którego mąż dwukrotnie i "dla jej dobra" umieszczają w szpitalu psychiatrycznym. Może to jednak jego sposób na wolność od szalonej miłości, dla której Zofia biega za Karolem po Zakopanem, a nawet goni go z rewolwerem po Paryżu?" piszą twórcy monodramu. Stryjeńska musiała wybierać między karierą a macierzyństwem, nie miała stałej pracy, tonęła w długach, nie dogadywała się z mężem. - Z tytułową bohaterką pierwszy raz spotkałam się czytając książkę Angeliki Kuźniak "Zofia Stryjeńska" i przyznam, że ta lektura nie była to dla mnie zbyt łatwa. Nie polubiłam Zofii po t