EN

28.11.2018 Wersja do druku

Toruń. Teatr Horzycy przegrał i musi zapłacić

Podczas festiwalu debiutantów Pierwszy Kontakt 2017 w Toruniu zaniemogła aktorka i spektakl przerwano. Teatr im. Horzycy uważał, że nie musi płacić technikom.

O tym spektaklu głośno było w całej Polsce. "Kumernis, czyli o tym, jak świętej panience broda rosła" [na zdjęciu] w reżyserii Agaty Dudy-Gracz to jedno z najciekawszych dokonań artystycznych Teatru Muzycznego w Gdyni. Opowiada historię młodej dziewczyny, która rozczarowana miłością do ukochanego Cyryla i otaczającą ją rzeczywistością postanawia zostać... świętą. Na umowy-zlecenia - Techniczne przygotowanie i obsłużenie tego spektaklu jest naprawdę ciężkie. Tym bardziej zabolało nas, że toruński teatr nie zapłacił nam za pracę. Przecież spektakl przerwano z powodu kłopotów zdrowotnych aktorki, czyli przyczyny od nas niezależnej. My swoją pracę wykonaliśmy zgodnie z umową - podkreśla Mirosław Niebodajew, kierownik techniczny w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Gdynianie przyjechali ze spektaklem do Torunia w maju 2017 roku, na festiwal debiutów Pierwszy Kontakt. Niestety, po około 50 minutach gry jedna z aktorek zasła

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr przegrał i musi zapłacić

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 277

Autor:

Małgorzata Oberlan

Data:

28.11.2018