W Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku w grudniu premiera "Turandot" Giacoma Pucciniego w reżyserii Marka Weissa-Grzesińskiego, pod kierownictwem muzycznym Grzegorza Berniaka i w scenografii Pawła Dobrzyckiego.
Orkiestra, Chór i Chór Dziecięcy OiFP oraz Biały Teatr Tańca Izadory Weiss towarzyszyć będą plejadzie gwiazd polskiej sceny operowej: Wioletcie Chodowicz i Ewie Vesin - w roli Turandot, Rafałowi Bartmińskiemu i Tomaszowi Kukowi - Kalafowi, Marcelinie Beucher i Katarzynie Trylnik - Li, Remigiuszowi Łukomskiemu i Grzegorzowi Szostakowi - Timurowi. - To będzie sensacyjna realizacja - zapowiada Marek Weiss. - Po raz pierwszy w Polsce "Turandot" Giacoma Pucciniego będzie wystawiona wyłącznie w wersji kompozytora. Po drugie, postać Turandot zostanie rozpisana na dwie osoby. Kompozytor zmarł 29 listopada 1924, mając 66 lat. Ostatnią sceną, jaką napisał w "Turandot", była scena śmierci Li. Finał, według szkiców Pucciniego, dopisał Franco Alfano. Podczas prapremiery w mediolańskiej La Scali, 25 kwietnia 1926 roku, nie wykonano go. Po scenie śmierci Li przerwano spektakl. Dyrygujący Arturo Toscanini odwrócił się do publiczności i oznajmił: "Tut