"Kłopot" wg scenar. i w reż. Daniela Arbaczewskiego w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Anita Nowak.
Baj Pomorski unika schematu czy sztampy. Stara się wychodzić do małych widzów z coraz to nowymi, oryginalnymi formami teatru. Nawet jeśli sięga po klasyczny kształt, dba o to, by obudować go nie wykorzystywanymi dotąd na scenie nowatorskimi pomysłami. Tak też uczyniono przy okazji przedstawienia "Kłopot", którego premiera miała miejsce 18 listopada. Bohaterką tego niecodziennego wydarzenia artystycznego jest lalka Mania. Z nieprawdopodobną precyzją animowana przez aktorski duet - Edyta Łukaszewicz-Lisowska i Marta Parfieniuk-Białowicz. Nie jest to lalka typowa, poruszana w jakiś jeden określony sposób. Ale jednocześnie ożywiana od tyłu, jak lalka stolikowa, to znów niczym jawajka przy pomocy drutów. Stąd jej animacja wymaga aż czterech rąk. Dzięki temu jednocześnie może przechylać główkę, poruszać ramionami, dłońmi, chodzić. Obserwując ją odnosi się wrażenie, że wokół deski do prasowania krząta się miniaturowa dziewczynka; bardzo ruch