EN

17.11.2018 Wersja do druku

Poezja krzyczana

Strzępka ma szacunek, że chce robić rzeczy głupie. Na przykład dawać koncerty ZRAZU obciachowe, o niskiej oglądalności. Będąc kimś w jednej dziedzinie, przechodzi do drugiej, gdzie jest jeszcze nikim. To się nazywa rozwój artystyczny i ryzyko artystyczne - pisze Maciej Stroiński na stronie Destroix.pl.

Choć już miała coś z muzyką jako jej reżyser: songi w przedstawieniach, Przegląd Piosenki Aktorskiej, a przed teatrem, jak czytałem we wywiadzie, rozkręcała iwenty jako lampucera w szmince, może to były iwenty muzyczne? Jest teraz jak postać ze swojego przedstawienia: "Załóż zespół / I pokaż że ci na czymś przynajmniej zależy w życiu / Tak jak tym wszystkim chłopcom i dziewczynom po garażach / Co nie mają przyszłości / [...] I zacznij wreszcie grać a nie mówić że byś chciała / [...] Trzymaj / Tu masz struny / Wiesz do czego to jest? / Żeby się wreszcie dobrze czuć / Nawet w kącie pokoju / W czasie cichej wojny / I ja się nie będę bać że mi sąsiad powie że za głośno / I że talibskie duchowieństwo mi tu zaraz przyjdzie / Ja chcę graaaaać / Zanim tu przyjdą" (Paweł Demirski, "Triumf woli"). Iwent się rozkręcił do poziomu pogo i na bisach było grubo, z uznaniem patrzyłem na kocioł pod sceną. Jeszcze tylko crowd surfing i byłob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poezja krzyczana

Źródło:

Materiał własny

destroix.pl

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

17.11.2018