EN

9.06.2006 Wersja do druku

Drogi Jacku, bądź sobie wierny

- Gdy zabraknie w twojej pracy mistrza, będziesz go szukał. Wszyscy wydadzą ci się banalni, nieciekawi, nieistotni. A praca nad spektaklem to wymiana. Jeśli z twojej strony nie będzie entuzjazmu albo przynajmniej chęci, popsujesz wiele ról - mówi JACEK PONIEDZIAŁEK, aktor TR Warszawa.

Jacek Poniedziałek. Aktor. W ubiegłym roku skończył czterdzieści lat. Uznanie przyniosły mu role m.in. Hamleta i Kruma w warszawskim teatrze Rozmaitości. Popularność zdobył dzięki serialowi "M jak miłość". Gdy ujawnił w mediach, że jest gejem, niektórzy widzowie publicznie go potępiali. Gdyby miał napisać list do siebie sprzed dwóch dekad, zacząłby od słów: Drogi Jacku, bądź wierny sobie. Nie kłam, nie oszukuj siebie, nie walcz ze swoją tożsamością. Nie przestawaj wierzyć w siebie. Wiele lat upłynie, zanim zdołasz przywrócić w sobie tę wiarę, którą różne zdarzenia i osoby spróbują ci odebrać... W połowie lat 80. Jacek Poniedziałek jest studentem krakowskiej Akademii Teatralnej. Przystojny, utalentowany zwraca na siebie uwagę reżyserów. On sam nie wierzy w swoje możliwości. Uważa, że jest nieatrakcyjny, brzydki, nieciekawy. Gdy spotyka kogoś, kto ma wszystkie cechy, których jemu brakuje, zakochuje się. Pierwsza wielka miłość

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Drogi Jacku, bądź sobie wierny

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 6