EN

9.11.2018 Wersja do druku

Anna Polony: Urodziłam się trochę za późno

Kochana przez widzów, uwielbiana przez studentów. Wielka aktorka Anna Polony tęskni do czasów, kiedy słowo w teatrze miało swoją wagę, a reżyserzy szanowali wielkich dramaturgów. W serialu "Drogi wolności" gra nestorkę krakowskiej rodziny w czasach walki o niepodległość.

Jest perłą i dumą krakowskich scen. 50 lat spędziła w Starym Teatrze, grając u największych reżyserów: Jarockiego. Wajdy. Kutza. Wspaniała artystka i uwielbiany pedagog Była ulubioną aktorką Konrada Swinarskiego, w którego spektaklach stworzyła niezapomniane kreacje, wcielając się m.in. w Claire w "Pokojówkach". Stellę w "Fantazym". Helenę w "Śnie nocy letniej" czy Muzę w "Wyzwoleniu". Bawiła w "Damach i huzarach", wzruszała w "Kreaturze" -wspaniałym spektaklu o Sarze Bernhardt. Mówią o niej: rozbrykana, szalona, nieobliczalna, dynamit, a przede wszystkim: WIELKA. Anna Polony. Od niedawna znów gości w naszych domach, grając nestorkę rodu. Emilię, w serialu "Drogi wolności" opowiadającym historię krakowskiej rodziny Biernackich w czasach walki o niepodległość. Jak to się stało, że zdecydowałaś się na rolę Emilii? - Na początku nie chciałam przyjmować żadnej propozycji ze względu na nie najlepszy stan zdrowia, konieczność dojazdów, t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielka aktorka Anna Polony żałuje: Urodziłam się trochę za późno

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 261/09-11-18

Autor:

Jolanta Ciosek

Data:

09.11.2018