EN

30.10.2018 Wersja do druku

Ta muzyka jest piękna, ale przerażająca

Jutro, 31 października o 19.00 w Operze na Zamku w Szczecinie zabrzmi "Requiem wojenne" Benjamina Brittena, 11 listopada o 17.00 wspólnie z artystami i publicznością zaśpiewamy pieśni patriotyczne w ramach wydarzenia "700 głosów na 100 lat niepodległości". Te dwa tytuły łączy I wojna światowa, okupiona krwią Polaków i odzyskanie przez nasz kraj niepodległości. O nadchodzacym wydarzeniu mówią, Jacek Jekiel, Jerzy Wołosiuk i Małgorzata Bornowska.

Jacek Jekiel - dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie: Byłem w Greifswaldzie. To nie jest miła muzyka. Gdy się słucha "War Requiem" - widać ciała rozszarpane przez szrapnele, widać pobojowisko z lotu ptaka, granaty, samoloty, które bombardują, strach i przerażenie żołnierzy w okopach. Ta muzyka jest piękna, ale przerażająca. Myślę, że żaden utwór symfoniczny nie oddaje tak bardzo grozy wojny jak "War Requiem". Paradoks naszej sytuacji i polskiego odczytania polega na tym, że I wojna światowa, która jest w moim przekonaniu niedocenianym złem. Bo gdyby nie ona, to nigdy nie zrodziłby się faszyzm czy bolszewizm. Miliony młodych ludzi wepchnięto w coś, co było absurdalne. Konflikty wojenne do tego momentu wyglądały zupełnie inaczej. Bombardowania, strach i bezsens I ta schizofreniczna refleksja, która nas, Polaków dotyczy to ocena wojny, która jednocześnie jest oceną konfliktu, który przyniósł Polsce niepodległość. Warto też o tym pamiętać prz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

30.10.2018