EN

7.06.2006 Wersja do druku

Pięknotka testuje zalotników

"O Rycerzu Pryszczycerzu" w reż. Janusza Ryl-Krystianowskiego w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Błażej Kusztelski w Gazecie Poznańskiej.

Znacie Charlesa Perraulta? No to posłuchajcie: była sobie królewna piękna, ale głupia. I jej siostra, brzydka, ale nie pozbawiona rozumu, i królewicz - mały, pokraczny, ale mądry. Niespodziewanie pięknotka z ptasim rozumkiem wychodzi za mądrego brzydala. Dlaczego? Bo się w nim zakochuje co? Chcecie wiedzieć, jak to działa? Czytajcie klasyka, naprawdę warto. W porównaniu z klasykiem mądrość baśni Guśniowskiej "O Rycerzu Pryszczycerzu" wydaje się rodem z czytanki czy z kabaretowego skeczu. U Przybory i Wasowskiego pięknotka też przekonuje, że: "oprócz ciała mam przecież i duszę" i dlatego "o takim wciąż marzę, co całość ogarnie". I taki też jest morał opowieści o Pięknotce i rycerzu Pryszczycerzu - tyle że pryncypialny, na poważnie: jeśli ktoś docenia tylko urodę, nie jest wart uczucia. Ba, ale czy królewna Pięknotka, która testuje zalotników, prócz urody, ma jakieś "wnętrze", jakąś "duszę", tego nawet nie wiemy. Jest to więc - przy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska nr 130/5.06.

Autor:

Błażej Kusztelski

Data:

07.06.2006

Realizacje repertuarowe