EN

19.10.2018 Wersja do druku

Ewa Szykulska o książce Wichy, sztuce "Krzesła" w Teatrze Polonia i muzyce młodości

- Jestem widzem trochę przypadkowym, żyjącym w niedoczasie, jak wiele osób, ale jeśli już wychynę ze swoich norek, to chłonę wszystko jak dziecko - mówi aktorka Ewa Szykulska.

Aktorka Ewa Szykulska w naszym cyklu "Kulturalnie poleca" opowiada o tym co czyta, czego słucha i zaprasza na spektakl "Krzesła" w Teatrze Polonia w reżyserii Piotra Cieplaka. Ewa Szykulska kulturalnie poleca: Jestem widzem trochę przypadkowym, żyjącym w niedoczasie, jak wiele osób, ale jeśli już wychynę ze swoich norek, to chłonę wszystko jak dziecko i wtedy jestem widzem wspaniałym, czytelnikiem wspaniałym, słuchaczem wspaniałym. Czytam książki po wielokroć, wracam do nich. Jak ja się ucieszyłam, że Marcin Wicha dostał nagrodę Nike za "Rzeczy, których nie wyrzuciłem". Przeczytałam tę książkę natychmiast po tym, jak dostała Paszport "Polityki". Od tamtej pory się z nią nie rozstaję. Wiedziałam, że jest dla mnie. Polecam ją każdemu. Do kina chadzam ostatnio rzadko, filmy oglądam głównie w telewizorze. Z opóźnieniem, nie premierowo, ale oglądam. Inna sprawa, że wydaje mi się, że już wszystko widziałam, choć to nieprawda. Co

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ewa Szykulska o książce Wichy, sztuce "Krzesła" w Teatrze Polonia i muzyce młodości

Źródło:

Materiał nadesłany

Co Jest Grane 24 online

Autor:

wysłuchała Dorota Wyżyńska

Data:

19.10.2018

Realizacje repertuarowe