EN

17.10.2018 Wersja do druku

Brawo aktorzy!

"Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie" Adama Mickiewicza w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Stanisław Godlewski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Scenografia to dosyć uniwersalna, pusta przestrzeń z wielką betoniarką na środku sceny, co sugeruje, że Polska jest wciąż w budowie. Dużo tutaj sentymentów, jeszcze więcej dowcipów. W Teatrze Nowym od soboty można oglądać "Pana Tadeusza" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego Trudno pisać o najnowszej premierze w Teatrze Nowym. Trudno z tego powodu, że "Pan Tadeusz" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego jest dokładną kopią "Pana Tadeusza", którego Grabowski robił kilka lat temu w Starym Teatrze w Krakowie, a później jeszcze w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Wersję krakowską zresztą poznańska publiczność mogła oglądać na festiwalu "Bliscy Nieznajomi" w 2013 r. W końcu to narodowa klasyka Zasada jest taka sama: oto zróżnicowana (pod kątem strojów i proweniencji) grupa Polaków-pielgrzymów zaczyna odgrywać "Pana Tadeusza". Role są przypisane, ale istotniejszy jest tutaj żywioł samego języka, który prowadzi całą akcję. Mickiewiczowski trz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brawo aktorzy!

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań nr 242 online

Autor:

Stanisław Godlewski

Data:

17.10.2018