EN

15.10.2018 Wersja do druku

Taniec w roli głównej

"Giselle" Adophe'a Adama w choreogr. Emila Wesołowskiego, Izabeli Sokołowskiej-Boulton i Wojciecha Warszawskiego w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Akcję słynnej "Giselle", klasycznego baletu romantycznego (prapremiera w Paryżu w 1841 roku) opartego o tradycyjny motyw miłości silniejszej niż śmierć twórcy przenieśli nad gdańskie wybrzeże. Oto w nadmorskiej kawiarni, gdzie tytułowa bohaterka jest kelnerką pojawia się warszawski playboy Albert. Giselle jest wrażliwa i naiwna. W mig traci dla chłopaka głowę. Dla niego jednak to tylko kolejna przygoda. Przyjechał nad morze zabawić się. Ma inną. Zakochana dziewczyna odkrywa, że jej ukochany nie jest księciem z bajki. Zranione serce kona z bólu. Giselle odbiera sobie życie rzucając się w morską toń. Opowieść uniwersalna Słowa uznania dla realizatorów przedstawienia, że idei nadania dziełu "gdańskiego" charakteru nie potraktowali dosłownie, że inspiracja pozostała jedynie inspiracją. Szczęśliwie nie ma tu pretensjonalnych pomysłów, nie ma odgłosów jelitkowskiej plaży, ani krzyku mew, nie ma wizualizacji przedstawiających molo, ani klifu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Taniec w roli głównej

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 240

Autor:

Gabriela Pewińska

Data:

15.10.2018

Realizacje repertuarowe