EN

11.10.2018 Wersja do druku

Polskie Radio. Premiera słuchowiska "Zupełny Bareja"

"Miś" Stanisława Barei wszedł na ekrany polskich kin w roku 1981 i z miejsca zyskał status filmu kultowego. Teraz, po 37 latach od premiery, Mariusz Cieślik w słuchowisku, przygotowanym dla Teatru Polskiego Radia, postanowił opowiedzieć o kulisach powstania polskiej komedii wszech czasów. Premiera "Zupełnego Barei" w radiowej Jedynce w sobotę 13 października o godz. 21.05. W roli tytułowej - Olaf Lubaszenko.

"Zupełny Bareja" to pierwsza sztuka osnuta wokół biografii twórcy "Misia" - opowieść oparta na faktach, rozgrywająca się na przełomie lat 70. i 80. Większość wydarzeń opisanych w słuchowisku rzeczywiście miała miejsce. - Stanisław Bareja naprawdę przemycał z zagranicy powielacz dla podziemnego wydawnictwa NOW-a. Naprawdę ulokował w swoim domu nielegalną drukarnię. I naprawdę w przerwie pomiędzy dwoma kolaudacjami "Misia" cudem uniknął śmierci w wypadku samochodowym - mówi Mariusz Cieślik. Ale w tle wydarzeń "Zupełnego Barei" toczy się też wielka historia. Pomiędzy pokazem filmu dla cenzury (czerwiec 1980), a ministerialną kolaudacją (wrzesień 1980) rodzi się "Solidarność". Ta zmiana ma wpływ również na życie Barei. W czasach PRL-u nie było chyba filmowca, którego by traktowanego gorzej. Komedie, dziś uważane za kultowe, ochrzczono wtedy mianem "bareizmu", co miało oznaczać najgorszy kicz. Co więcej, reżyser zmagał się nie tylko

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

11.10.2018

Realizacje repertuarowe
Teatry