Niezwykłe, jedyne w swoim rodzaju, unikalne nawet w muzycznym świecie wydarzenie La Folle Journée, co roku w wielu krajach przyciąga tysiące fanów. Nie inaczej dzieje się w Warszawie, gdzie na dziewiątą edycję Szalonych Dni Muzyki czekały rzesze melomanów w wieku od zera do lat stu - pisze Anna Czajkowska w Teatrze dla Wszystkich.
Zainteresowanie festiwalem jest ogromne, o czym świadczy szybkość, z jaką rozchodzą się bilety. Warto przypomnieć, że pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym tego oryginalnego przedsięwzięcia jest René Martin - twórca festiwali i organizator licznych koncertów, promujących świat wielkich i mniejszych kompozytorów. Tradycyjnie Szalone Dni Muzyki otrzymały jednorazowy tytuł, tym razem - "W stronę nowego świata". Tematem przewodnim tegorocznej edycji jest szeroko pojęta emigracja. I - jak wyjaśnia Janusz Marynowski, dyrektor Orkiestry Sinfonia Varsovia - "właściwie wszystkie utwory, które będą przedstawione na festiwalu, w jakiś sposób odnoszą się do emigracji, przymusowej czy też artystycznej, wewnętrznej". Muzyka polska stanowiła niezwykle ważny element tegorocznych, wrześniowych Dni Muzyki. Nic dziwnego, skoro w 2018 roku obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości naszej ojczyzny, a polscy kompozytorzy byli silnie obecni w życiu kulturalnym e