Procedura dyscyplinarna, odsunięcie oskarżanego wykładowcy od studentów, wreszcie powołanie rzecznika akademickiego - tak warszawska Akademia Teatralna walczy z molestowaniem seksualnym i mobbingiem na Wydziale Reżyserii - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
O sprawie pisaliśmy w lipcu. Studenci Wydziału Reżyserii zażądali usunięcia wieloletniego wykładowcy i reżysera. Zarzucali mu mobbing i zachowania molestatorskie, a także prowadzenie zajęć pod wpływem alkoholu. Wokół sytuacji na Wydziale Reżyserii przez lata panowała zmowa milczenia. Przed akcją studentów przerwały ją m.in. reżyserka Małgorzata Wdowik, wspominając w ubiegłorocznej rozmowie z "Dwutygodnikiem" o infantylizowaniu studentek reżyserii, czy Weronika Szczawińska w wywiadzie z czerwcowych "Wysokich Obcasów Extra", mówiąc wprost o molestowaniu. W rozmowach tych nie padały konkretne nazwiska. Wśród historii o zachowaniach wykładowcy, które pojawiły się w mediach społecznościowych po wystąpieniu studentów, były takie, które wskazywały na molestowanie seksualne. "Przychodził na nasze próby totalnie pijany i zamykaliśmy się przed nim od środka w salach", "Pamiętam, jak w trakcie zajęć dotknął mojego gołego brzucha poniżej