EN

26.09.2018 Wersja do druku

Warszawa. Prapremiera "Deprawatora" Wojtyszki w Teatrze Polskim

- To, co Miłosz wyraża w tej sztuce do Gombrowicza, da się zawrzeć w słowach, że bez przerwy mu Gombrowicza po jego śmierci brakuje - powiedział w środę PAP Maciej Wojtyszko, reżyser i autor sztuki "Deprawator". Premiera w Teatrze Polskim w Warszawie - 28 września.

Sztuka "Deprawator" stanowi kontynuację zainteresowań reżysera i pisarza Macieja Wojtyszki postacią i twórczością Witolda Gombrowicza. Osnuta została wokół wydarzeń z lat 1964-69. Tym razem u Wojtyszki Gombrowicz zderza się z Czesławem Miłoszem i Zbigniewem Herbertem. - Nie ma wątpliwości, że to, o czym rozmawiali Gombrowicz i Miłosz jest zapisane, więc ja nawet tę scenę, która jest opisana u Rity, jak Gombrowicz goni Miłosza z nożyczkami, żeby mu obciąć brwi - wziąłem z dokumentów - powiedział PAP autor "Deprawatora" i reżyser spektaklu Maciej Wojtyszko. "Z kolei listy Herberta, w których komentuje Gombrowicza, są bardzo czytelne, jeśli chodzi o intencje. Herbert pisze do Miłosza, że się niepokoi, żeby Gombrowicz Miłosza nie zdeprawował. Tu nie ma nic, co by odbiegało od prawdy historycznej" - wyjaśnił. Maciej Wojtyszko przyznał, że napisał "Deprawatora" z inspiracji Janusza Majcherka, który przekazał mu przesłanie Rity Gombrowic

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

PAP

Autor:

Grzegorz Janikowski

Data:

26.09.2018

Realizacje repertuarowe