"Rodzina Addamsów" Andrew Lippy w reż. Jacka Mikołajczyka, koprodukcja Teatru Syrena w Warszawie i Teatru Muzycznego w Poznaniu. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Upiorna familia Addamsów zaczyna krążyć między Warszawą a Poznaniem w zgrabnie przyrządzonej wersji musicalowej. To kolejny zresztą przykład na to, że musical z Broadwayu czy londyńskiego West Endu karmi się dziś filmowymi przebojami, licząc na powtórzenie ich sukcesu na scenie. Za tą musicalową modą podąża Teatr Muzyczny w Poznaniu, gdzie wystawiono już "Ninę" (pierwowzorem jest "Osiem i pół" Felliniego) oraz "Zakonnicę w przebraniu". Od niedawna czyni to też warszawska Syrena. Tu Jacek Mikołajczyk zainicjował swą dyrekcję "Czarownicami z Eastwick", a teraz w koprodukcji z teatrem poznańskim zrealizował "Rodzinę Addamsów". Jacek Mikołajczyk wystawił ją kilka lat temu w Gliwicach, teraz wrócił do tamtej inscenizacji. Jako człowiek orientujący się w trendach musicalowych wie, że to samograj. Bohaterowie musicalu, który pojawił się na Broadwayu w 2010 r., są mocno osadzeni w amerykańskiej popkulturze. W latach 90. nakręcono o nich