EN

21.09.2018 Wersja do druku

Seksualne neurozy naszych rodziców

"Seksualne neurozy naszych rodziców" Lukasa Bärfussa w reż. Waldemara Zawodzińskiego w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Teatromani wypatrujący nowości na łódzkich scenach z pewnością dostrzegli intrygujący tytuł "Seksualne neurozy naszych rodziców", który wszedł na afisz Teatru Jaracza. Na Małej Scenie sztukę szwajcarskiego autora Lucasa Bärfussa wyreżyserował Waldemar Zawodziński. Trzeba klasy, dobrego smaku, estetycznego wyczucia, by tekst, który łatwo przekierować w stronę pornograficznej farsy, przełożyć na sceniczny język tak, by bolało... Dora (w tej roli przejmująco szczera, Natalia Klepacka; prawdziwie "sceniczne zwierzę"...) odbiega od psychicznych norm. Matka (Urszula Gryczewska) robi wrażenie) postanawia przerwać podawanie jej leków, chce by żyła naprawdę. Wyzwolona - nie rozpoznaje granic między dobrem i złem, nie dotyczą jej społeczne normy. Instynkt staje się jej największą siłą, a spotkanie Eleganckiego Pana (wyśmienity Bogusław Suszka) - prawdziwego erotycznego, narcystycznego, egoistycznego drapieżnika uwalnia najsilniejsze seksualne pragnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Seksualne neurozy naszych rodziców

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 220

Autor:

Renata Sas

Data:

21.09.2018

Realizacje repertuarowe