EN

27.04.1986 Wersja do druku

Inny "Rewizor"

Od dawna już reżyserzy Gogolowskiego "Rewizora" usiłują przełamać tradycyjną interpretację tego arcydzieła. Z różnymi efektami. Opór stawia materia sztuki i właśnie tradycja teatralna, zwłaszcza nawyk grania tego utworu jako prezentacji galerii typów ludzkich. Dość łatwo ją uruchomić przy pomocy realistycznej konwencji gry, gdy się dysponuje aktorami, którzy potrafią jeszcze grać tzw. typowość Gogolowskich bohaterów. Ten sposób gry jednak coraz mniej zadowala 4ak twórców, jak i publiczność. Budzi niedosyt i pragnienie, aby to wspaniałe dzieło odczytać na nowo, sięgając niejako do jego wnętrza i ujawnić nieznane, czy wręcz nie dostrzegane, wartości. A te tkwią niewątpliwie pod tradycyjną warstwą interpretacyjnych dokonań. Kielecki inscenizator "Rewizora", Bogdan Augustyniak, zdecydował się na radykalny zabieg - i odwołał się do konwencji snu, którą chętnie stosuje współczesny dramat i teatr. Jego "Rewizor" rozgrywa się jako sen

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Inny "Rewizor"

Źródło:

Materiał nadesłany

"Przekrój" nr 2133

Autor:

(mars)

Data:

27.04.1986

Realizacje repertuarowe