Mentalna manipulacja, wykorzystywanie ludzkich słabości i fanatyzm religijny. 28 września na deskach Opery na Zamku światowa prapremiera francuskiej opery "Guru" Laurenta Petitgirarda.

W kwietniu 2015 roku do szczecińskiej instytucji zgłosił się agent kompozytora z propozycją wystawienia prapremiery "Guru" Laurenta Petitgirarda. To spojrzenie na ostatnie dni kultu tytułowego bohatera stawiającego się w roli proroka, który chce poprowadzić swoich wyznawców do zbiorowego samobójstwa. Opór fanatycznemu przywódcy stawia tylko jedna, niedawno przyjęta członkini sekty. Co zdecydowało o wyborze opery? - Istotnym elementem był niezwykle ważny temat, którego dotyczy libretto, a więc coś z czym stykamy się na co dzień - mentalna manipulacja, wykorzystywanie ludzkich słabości i fanatyzm religijny. W kontekście wzrostu zagrożeń związanych z aktywnością fundamentalnych ruchów islamskich i ich powiązań z Francją "Guru" jawi się jako opera zaangażowana, mówiąca o aktualnych problemach człowieka i społeczeństwa. Opera naszych czasów - odpowiada Jerzy Wołosiuk, dyrektor artystyczny Opery na Zamku. I zaraz podkreśla: - Jednak to muzyka