EN

15.09.2018 Wersja do druku

Wrocław. Opera chce powrotu geniusza

Mimo że Opery Wrocławskiej strzegą cztery muzy, wciąż odczuwa brak geniusza. Musi mieć 3,5 metra wzrostu oraz skrzydła.

- Do 1945 roku stał na frontonie budynku, ale padł ofiarą walk o Festung Breslau - mówi Ewa Filipp, zastępca dyrektora Opery Wrocławskiej. - Podobnie zresztą jak cztery muzy strzegące świątyni sztuki. Figury muz udało się kilkanaście lat temu odtworzyć, ale geniusz nadal czeka na powrót. Chcemy go koniecznie odtworzyć. Zamierzamy w październiku rozpocząć akcję crowdfundingową. Wierzymy, że przekonamy do tego projektu wrocławian. Ta wiara nie jest bezpodstawna, bo siedziba Opery - dawny Teatr Miejski - była od momentu otwarcia dumą miasta. Budynek stanął przy pryncypalnej ulicy Świdnickiej, a zaprojektował go wybitny architekt Carl Ferdinand Langhans (autor między innymi wrocławskiej Synagogi pod Białym Bocianem i kościoła św. Józefa przy Ołbińskiej oraz teatrów w Szczecinie, Legnicy, Dessau i Lipsku). A choć teatr dwukrotnie padał ofiarą pożarów - w 1865 i w 1871 roku - mieszkańcy Wrocławia nie mieli wątpliwości, że trzeba go odbudo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opera Wrocławska chce powrotu geniusza

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Beata Maciejewska

Data:

15.09.2018