EN

13.09.2018 Wersja do druku

Anatomia pamięci, anatomia rozstania

"Koniec miłości" Pascala Ramberta w reż. Doroty Androsz w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Jarosław Jakubowski w Tygodniku Bydgoskim.

"Koniec miłości", pierwsza w tym sezonie premiera w bydgoskim Teatrze Polskim, to murowany hit. Idźcie na to, bo Katarzyna Herman i Juliusz Chrząstowski są w szczytowej formie. Tekst francuskiego dramaturga i reżysera Pascala Ramberta wydawać się może niesceniczny: dwa potężne monologi rozpisane na kobietę i mężczyznę, po swojemu opowiadających o tytułowym końcu. Reżyserka Dorota Androsz, dobrze znana bydgoskiej widowni, obecnie aktorka Teatru Wybrzeże, postawiła na prostotę wyrazu. Przestrzeń dużej sceny Teatru Polskiego wypełniła niebieskim żwirkiem, po obu stronach zamknęła wysokimi, niebieskimi ścianami. Trochę telewizyjny bluebox, trochę piaskownica, tyle że dla dorosłych. Ale scenografia to tylko pretekst dla historii dwojga ludzi, którzy kiedyś bardzo się kochali Ten spektakl zależy od aktorów i jeśli choćby jedno z nich sprawę zawali, zawali się całe misterne rusztowanie. Na szczęście nic takiego nie nastąpiło. Mało te

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anatomia pamięci, anatomia rozstania

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tygodnikbydgoski.pl

Autor:

Jarosław Jakubowski

Data:

13.09.2018

Realizacje repertuarowe