Wystawienie od czasu do czasu przez który z teatrów utworu klasycznego staje się dla tego lub owego z krytyków, lubującego się w wykazywaniu erudycji, chętnie wyzyskaną okazją do zabłyśnięcia bogactwem wiadomości filologiczno-literackich; a gdy jeszcze w dodatku przedstawienie samo odbiega od szablonu poprzednich inscenizacji - również i do zawiłych roztrząsań i polemicznych sporów na temat: jak tego rodzaju utwory należy obecnie wystawiać. Sposobności tego rodzaju dostarczał już niejednokrotnie Molier, jako że w ostatnich czasach to tu, to tam, stawał się przedmiotem eksperymentu reżyserskiego, zawsze zmierzającego w rezultacie do jednego, mniej lub więcej świadomie, celu mianowicie do zbliżenia "przestarzałego" dzieła do umysłowości i upodobań dzisiejszego widza. Oczywista, że taki punkt wyjścia może i powinien podlegać dyskusji i że wiele, bardzo wiele słów ściśle rzeczowych da się zawsze powiedzieć o tem, czy istotnie Molier (że na t
Tytuł oryginalny
"Mieszczanin szlachcicem", komedja w 3 aktach Moliera
Źródło:
Materiał nadesłany
"Ilustrowany Przegląd Teatralny" nr 26