EN

10.09.2018 Wersja do druku

Kiedy miłość odchodzi... zaczyna się pojedynek na słowa, które ranią jak stal

"Koniec miłości" Pascala Ramberta w reż. Doroty Androsz w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Jarosław Reszka w Expressie Bydgoskim.

"Końcem miłości" z popisem aktorskim na poziomie, który Teatr Polski nie oferował od dłuższego czasu, rozpoczął się w Bydgoszczy nowy sezon na sztukę. Tak trzymać! - łatwo powiedzieć.. Gorzkie rozrachunki pary, która kiedyś kochała się gorącym ogniem, ale ten ogień strawił ich uczucie. Pozostaje im gorycz i wzajemne obarczanie się winą za nieuchronnie nadchodzący rozpad związku. Pierwsze skojarzenie: Liz Taylor i Richard Burton. Ale można kryzys małżeński pary artystów pokazać inaczej. Dowiódł tego Pascal Rambert, francuski dramaturg średniego pokolenia, którego rozpisany na dwa głosy "Koniec miłości" od premiery w 2011 r. obiegł sceny na kilku kontynentach. Rambert za kilkanaście dni ma gościć w Bydgoszczy. Czy spodoba mu się spektakl doskonale znanej nad Brdą gdańskiej aktorki Doroty Androsz (występowała tu przed kilkunastoma laty), dla której "Koniec miłości" jest debiutem reżyserskim? Jestem przekonany, że tak. W sobotę na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kiedy miłość odchodzi... zaczyna się pojedynek na słowa, które ranią jak stal

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Bydgoski nr 210

Autor:

Jarosław Reszka

Data:

10.09.2018

Realizacje repertuarowe