14 lat temu zrealizował w Gdańsku jeden ze swoich pierwszych spektakli. "H", autorska wersja "Hamleta", rozgrywany w dawnej stoczni, wszedł do historii polskiego teatru. Dziś Jan Klata wraca do Gdańska, by wyreżyserować spektakl na podstawie Eurypidesa. - Posługując się dzisiejszym językiem, można powiedzieć, że bardzo wyraźnie opowiadał się po stronie wykluczonych - mówi Jan Klata.
ROZMOWA Z JANEM KLATĄ [na zdjęciu podczas próby]: PRZEMYSŁAW GULDA: Wracasz do Gdańska po latach, by zrealizować kolejny spektakl w Teatrze Wybrzeże. Jakie to uczucie? JAN KLATA: Przewiewnie ekscytujące, może dlatego, że w Gdańsku jest takie świeże powietrze. I, mówiąc już całkiem poważnie, chodzi mi o specyficzny rodzaj otwartości, który dostrzegam w tym miejscu i z którym jest mi bardzo po drodze. Niezwykle cenię sobie tutejszą publiczność, którą znam bardzo dobrze. Bo przecież nie spotkałem się z nią tylko podczas pracy w Teatrze Wybrzeże wiele lat temu, za dyrekcji Macieja Nowaka. Potem bywałem tutaj wielokrotnie ze spektaklami realizowanymi w innych teatrach. Rok temu podczas przeglądu Wybrzeże Sztuki Stary Teatr przyjechał z "Weselem". To był dla nas wszystkich bardzo ważny wyjazd - pierwsza prezentacja tego przedstawienia poza macierzystą sceną. Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze, jakie będą jego dalsze losy, baliśmy się, że to mo