EN

4.09.2018 Wersja do druku

Białystok. Szukali genius loci miasta, przenieśli się w czasie

Pod cerkiewką na wzgórzu rozjarzyły się lampiony, w parku na cmentarzu żydowskim usypano gwiazdę z kamyków. Niosła się opowieść o dawnych białostockich społecznościach, no i śpiew - przepiękny, delikatny, mistyczny. A jak trzeba, to i biesiadny, i przaśny.

Na niezwykły spacer po mieście połączony z koncertem "Kawałki (z) miasta. Przewodnik muzyczny" zaprosiła w niedzielę (2.09) białostoczan grupka pasjonatów. A właściwie na dwa spacery, za dnia, i po zmroku. Jak się okazało, trasy były różne, ten więc, kto wybrał się po południu i wieczorem, uczestniczył w dwóch różnych performances. Bo tak w sumie należałoby nazwać projekt Marii Żynel (aktorki, reżyserki, wokalistki) i Julity Charytoniuk (kulturoznawczyni, śpiewaczki, specjalistki od śpiewu białego), który kończył w niedzielę trwający w Białymstoku festiwal Wschód Kultury/Inny Wymiar. Rzeczywiście, pomysłodawczynie zaprosiły białostoczan w inny wymiar miasta, po którym mieszkańcy chodzą czasem nieświadomi tego, obok czego tak naprawdę przechodzą. Nie wszyscy wiedzą, że w miejscu dzisiejszego kuratorium oświaty kilka wieków temu mieścił się najstarszy cmentarz żydowski. Że na Rynku Siennym był cmentarz ewangelicki. Że ziemia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szukali genius loci Białegostoku, przenieśli się w czasie. Kawałki (z) miasta

Źródło:

Materiał nadesłany

Data:

04.09.2018