EN

20.03.1977 Wersja do druku

"Wielki Fryderyk" czyli rzecz o pruskim makiawelizmie

W roku 1965 Maria Czanerle pisała: "Dziś (...) można by w "Wielkim Fryderyku" odnaleźć materiał demaskujący makiaweliczne zasady rządzenia, które staną się źródłem znanych wynaturzeń i zbrodni. Można też z filozofii pruskiego Machiavella zaczerpnąć sporą dozę tęgiego racjonalizmu, politycznego rozumu i gospodarczych inicjatyw, które przeciwstawiono tu bezwolnej poczciwości, skłonności do romantycznych gestów i sentymentalnych nieszczęść". Dzisiaj, po dwunastu latach, kiedy Kazimierz Dejmek sięgnął po "Wielkiego Fryderyka" ta wersja, o której pisała Maria Czanerle, stała się tym bardziej jasna, przejrzysta i nad wyraz aktualna. Zostawmy bowiem na uboczu poglądy Adolfa Nowaczyńskiego z 1910 roku (data powstania "Wielkiego Fryderyka") ideologa trzeźwości i rozsądku politycznego, satyryka i "sowizdrzała", zostawmy teatralną tradycję i wielkie kreacje aktorskie, a zastanówmy się nad wielowymiarowością i wieloznacznością "Wielkiego Frydery

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy, nr 12

Autor:

Kazimierz A. Lewkowski

Data:

20.03.1977

Realizacje repertuarowe