EN

6.08.2018 Wersja do druku

Podkarpackie. Trans/Misje: festiwal ze słowiańską duszą

Teatr, widowiska plenerowe, biesiady poetyckie, koncerty - od oratorium, poprzez folk, aż do jazzu. W sumie kilkadziesiąt wydarzeń skupionych wokół kultury pogranicza. Międzynarodowy Festiwal Sztuk TRANS/MISJE, który potrwa od 25 do 31 sierpnia, ma połączyć różne dziedziny sztuki oraz być przestrzenią dla kulturowego dialogu.

O jego niepowtarzalnym charakterze rozmawiamy z pomysłodawcą wydarzenia - Janem Nowarą, dyrektorem Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Co zainspirowało Pana do zorganizowania Festiwalu TRANS/MISJE? - Przede wszystkim przekonanie, że sztuka pogranicza buduje mosty i otwiera drzwi, a artyści różnych dziedzin mówią wspólnym językiem, który trafia do wyobraźni i do serca. Ten język sztuki, choć jest uniwersalny, nie ma na szczęście nic wspólnego z globalizacją, nie ubiera nas w uniformy, nie żąda politycznej poprawności. Wprost przeciwnie, jest szczery, osobisty i pozwala nam zachować tożsamość i różnorodność. I właśnie tak wyobrażam sobie ideę naszego festiwalu - jako szczerą rozmowę, w której my: Polacy, Słowacy, Czesi, Węgrzy, Ukraińcy, Litwini - jesteśmy sobą, ale jednocześnie otwieramy się, zbliżamy się do siebie. A mamy ku temu sprzyjające okoliczności - wspólne korzenie, podobną historię, buskie sąsiedztwo. Dlaczego warto dziś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

TRANS/MISJE ze słowiańską duszą

Źródło:

Materiał nadesłany

Super Nowości nr 150/03/05-08-18

Autor:

Rozmawiała Wioletta Kruk

Data:

06.08.2018

Festiwale