EN

3.02.1997 Wersja do druku

Rewia z ponurym zakończeniem [frag.]

CHORZÓW. Jako rewię pure nonsense z ponurym zakończeniem określił krakowski twórca Łukasz Czuj swój spektakl "Tango Oberiu 1928". Jest to przedstawienie dramatyczno-muzyczne, oparte na tekstach rosyjskich pisarzy skupionych w grupie artystycznej Oberiu, działającej w końcu lat 20. w Sankt Petersburgu. Premiera odbędzie się dziś wieczorem w chorzowskim Teatrze Rozrywki. Będzie to pierwsze w Polsce widowisko teatralne, w którym wykorzystano teksty oberiutów, a warto podkreślić, że rosyjska awangarda tamtych lat stanowiła fascynujące, niestety krótkotrwałe, zjawisko artystyczne. Jej twórcy byli duchowymi braćmi zachodnioeuropejskich dadaistów, surrealistów, formistów i przedstawicieli Bauchausu. -Oberiuci, jako ostatni tak mocno przeciwstawiali się socrealizmowi - twierdzi Łukasz Czuj. -Zdawali się mówić: bawię się i tworzę, czyli żyję, jeszcze nie umarłem, bowiem najgorsza nie jest śmierć fizyczna, ale śmierć własnej wyobraźni, pogodzenie si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rewia z ponurym zakończeniem [frag.]

Źródło:

Materiał nadesłany

"Trybuna Śląska" nr 28

Data:

03.02.1997

Realizacje repertuarowe