Mieszkająca w Kanadzie polska aktorka, Liliana Komorowska, pracuje nad filmem dokumentalnym "Wajda i Ty". Jednym z jej rozmówców był Martin Scorsese, który nie ukrywał swej fascynacji twórczością polskiego reżysera.
O swoim filmie Komorowska powiedziała PAP: - Opowiadam historię mistrza widzianą oczyma tych, którzy z nim mieli większą lub mniejszą styczność, byli związani z jego sztuką oraz z nim jako artystą i człowiekiem. Wajda poruszał w swoich dziełach wielkie problemy na temat człowieczeństwa i ludzkości. W dokumencie wykorzystuje wspomnienia m.in.: Wojciecha Pszoniaka, Andrzeja Seweryna, Jana Englerta, Jerzego Radziwiłowicza, Magdaleny Zawadzkiej, Barbary Kraftówny, Andrzeja Chyry, Krzysztofa Zanussiego, Michała Żebrowskiego, Michała Kwiecińskiego i Allana Starskiego. Dotarła także do słynnego amerykańskiego reżysera, Martina Scorsese, który wcześniej już niejednokrotnie mówił o wpływie dzieł Wajdy na jego twórczość. - Nie spotkałam go nigdy osobiście i gdy go wreszcie zobaczyłam, wydał mi się jeszcze mniejszy, niż myślałam. Był bardzo serdeczny i miły, ale gdy zaczął mówić o Wajdzie, po prostu nas zachwycił. Mówił z taką pasją,