"Hańba" J.M. Coetzee'go w reż. Marcina Wierzchowskiego w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Tomasz Domagała na blogu DOMAGALAsieKULTURY
Jedną z ważniejszych scen w książce Coetzee'go jest moment przesłuchania głównego bohatera powieści, Davida Luriego, przez uczelnianą komisję po tym, jak Melanie Isaacs, czarnoskóra studentka, z którą romansował, oskarżyła go o seksualne molestowanie. Jedna z członkiń komisji, niezbyt przychylna oskarżonemu, w pewnym momencie stwierdza: "owszem, profesor Lurie mówi: jestem winny; ale kiedy usiłujemy dowiedzieć się szczegółów, nagle okazuje się, że nie przyznaje się do wykorzystania młodej kobiety, tylko do impulsu, któremu nie zdołał się oprzeć. Ani słowa o zadanym bólu, ani o długiej historii wyzysku, której epizod stanowi ta afera". Następnie komisja przystępuje do wymuszenia na Luriem oświadczenia, gdyż pomogłoby ono "ostudzić atmosferę, która zrobiła się tymczasem gorąca". W kontekście walki z polityką apartheidu i sytuacji politycznej końca lat 90-tych XX wieku ("Hańba" została napisana w 1999 roku) wykorzystanie czarnoskórej