EN

6.07.2018 Wersja do druku

Jan Polewka o sytuacji w Starym Teatrze

Statutowo Rada Artystyczna jest gronem doradczym dyrektora, a nie decyzyjnym. I nie jest to rola "kozła ofiarnego", ale część akcji zmierzającej do przejęcia teatru - pisze Jan Polewka w liście do Gazety Wyborczej-Kraków.

Kto odpowiada za klapę minionego sezonu artystycznego w Narodowym Starym Teatrze? W tym tygodniu opisywaliśmy, co się dzieje na krakowskiej narodowej scenie. Po rocznym impasie (przypomnijmy: zespół Starego odmówił współpracy z powołanym przez Ministerstwo Kultury nowym dyrektorem Markiem Mikosem) sytuację postanowiła ratować złożona z aktorów Rada Artystyczna. To RA zaplanowała kolejny sezon i dzięki niej na narodowej scenie mają znowu pojawić się wielkie nazwiska reżyserskie. Warunek był jeden: aktorzy chcieli zdymisjonowania dyrektora artystycznego Jana Polewki. Minister Piotr Gliński dał zgodę na takie rozwiązanie. Zapytaliśmy Jana Polewkę, czy będzie odwoływał się od tej decyzji i jak ocenia zakończony właśnie sezon artystyczny, na którym krytycy teatralni nie zostawili suchej nitki. Zdymisjonowany dyrektor odpowiedział mailowo. Jan Polewka: Nie czuję się winny Ponieważ brałem czynny udział w realizacji premier tego sezonu, nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jan Polewka o sytuacji w Starym Teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków online

Data:

06.07.2018