EN

4.07.2018 Wersja do druku

Warcisław Kunc: spróbowałem przebić mur

- Bez konkretnych zmian w relacjach dyrektor - związki zawodowe - organizator, sukces tej instytucji jest wykluczony. Dopóki pracownicy i związkowcy nie zrozumieją, że brudów nie należy wynosić na zewnątrz, dopóty Opera Bałtycka będzie instytucją skazaną na niepowodzenie - mówi w rozmowie podsumowującej swoją pracę w Operze Bałtyckiej w Gdańsku, były już dyrektor, Warcisław Kunc.

Łukasz Rudziński: Jak pan postrzega te dwa lata pracy w Operze Bałtyckiej? Warcisław Kunc: Jako czas bardzo intensywny. Po pierwsze - musiałem zbudować repertuar teatru, stworzyć atrakcyjną ofertę spektakli operowych i baletowych, temu wszystkiemu towarzyszyły dodatkowe wydarzenia, które pomagały nam w ponownym zdobyciu widza. Do tego powołaliśmy do życia dział edukacji z licznymi projektami skierowanymi do wszystkich grup wiekowych odbiorców. Po drugie - atmosfera konfliktu, negatywnych emocji, strajków i protestów. Jednak, mimo to, opera funkcjonowała i nabierała rozpędu, co realnie przekładało się na wzrost frekwencji i wpływów własnych instytucji. Po trzecie - sytuacja finansowa opery, która nie była prosta ze względu na jej zadłużenie. Na szczęście udało się nam osiągnąć balans finansowy, czego dowodem jest wzorcowe zakończenie bilansu finansowego 2017 roku. Pana praca w Operze Bałtyckiej naznaczona była wieloma konfliktami. Bardzo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warcisław Kunc: spróbowałem przebić mur

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

04.07.2018