"Ślub" Witolda Gombrowicza w reż. Eimuntasa Nekrošiusa w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Tomasz Domagała na stronie DOMAGALAsieKULTURY.
"KANCLERZ Najjaśniejszy Panie, wszystko słychać. HENRYK O to właśnie chodzi, żeby było słychać. My nie kochamy się - my tylko wytwarzamy miłość między sobą..." Witold Gombrowicz "Ślub", akt III "Nasze pokolenie - Tamagotchi, ej/Dziwne urządzenie bada oczy, ej(...)/Pić, jeść, spać, jak Tamagotchi, tylko.../Pić, jeść, spać, jak Tamagotchi, tylko.../Pić, jeść, spać, jak Tamagotchi, tylko.../Pić, jeść, spać, jak Tamagotchi, tylko..." Taconafide "Tamagotchi" Klucz do zrozumienia spektaklu Eimuntasa Nekrošiusa znajduje się w trzeciej, końcowej części spektaklu. Stanowią go: zmienione zakończenie dramatu Gombrowicza oraz nowe spojrzenie na scenografię, możliwe dzięki odmiennemu sposobowi jej oświetlenia. Ale po kolei. Dramat Gombrowicza kończy się sceną balu, na którym Henryk ma wytworzyć między Manią a sobą "jak największą ilość miłości za pomocą spojrzeń, uśmiechów, pieszczot." - "Wytworzymy między sobą m