EN

23.06.2018 Wersja do druku

Sztuka do bólu zrozumiała - i nic jasnego

"Wojna i terpentyna" Stefana Hertmansa w reż. Jana Lauwersa z Needcompany (Belgia) i "Another One" w reż. Lobke Leirens & Maxima Stormsa, koprodukcji Vooruit & Arenbergschouwburg (Belgia) na XXVIII Malta Festival w Poznaniu. Pisze Stanisław Godlewski w Gazecie Wyborczej-Poznań.

Piątkowy wieczór na festiwalu Malta obfitował w wydarzenia, jednak szczególnie ciekawe wydają się dwa spektakle pokazywane w ramach tegorocznego Idiomu: "Wojna i terpentyna" Jana Lauwersa [na zdjęciu] oraz "Another one" Lobke Leirens i Maxima Stomsa. "Wojna i terpentyna", oparta na książce Stefana Hertmansa, to opowieść o Urbainie, dziadku autora, który walczył na froncie I wojny światowej i był malarzem kopistą. Hertmans opisał życie przodka na podstawie jego pamiętników, zaś Lauwers dostrzegł w powieści podobieństwa do losów własnej rodziny i zakres tematów, które wydały mu się interesujące. Mamy zatem epicką opowieść przygotowaną na 100. rocznicę wielkiej wojny, w której jednostka uwikłana jest w mechanizmy historii, zaś drobne sprawy i radości mieszają się z dziejowymi momentami. Nie ma miejsca na metaforę Narratorką i właściwie jedyną postacią obdarzoną głosem w spektaklu jest druga żona Urbaina, grana przez legendarną aktor

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Malta Festival 2018. Dwa teatry: "Wojna i terpentyna" i "Another one". Sztuka do bólu zrozumiała - i nic jasnego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań online

Autor:

Stanisław Godlewski

Data:

23.06.2018

Festiwale