EN

23.06.2018 Wersja do druku

Sopot. Pogrzeb Aliny Afanasjew

Najbliższa rodzina, władze Sopotu, stowarzyszenia twórcze oraz artyści pożegnali w piątek na sopockim Cmentarzu Katolickim Alinę Afanasjew, scenografkę, autorkę książek i sopocką radną.

Zmarła 17 czerwca artystka należała do generacji tych mieszkańców Trójmiasta, którzy po 1945 r. przybyli tu z ziemi wileńskiej i przez kolejne dekady tworzyli kulturę tego miejsca. - Zmieniałaś Sopot - wspominał artystkę w osobistym przemówieniu prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Także dla celebrującego pogrzebową liturgię księdza Krzysztofa Niedałtowskiego pożegnanie Aliny Afanasjew było okazją do osobistych wspomnień. - Poznałem was, gdy byłem młodym księdzem w Sopocie - opowiadał. - Bez Aliny Afanasjew nie powstałaby Fundacja Pro Arte Sacra. Dla Aliny sztuka religijna była zawsze bardzo ważna. Ksiądz Niedałtowski opisał też prezent, jaki otrzymał od Aliny Afanasjew: eksponat z wystawy artystki w gdańskim kościele świętego Jana. Była to tablica, na której Alina Afanasjew umieściła przedmioty, przedstawiające bieg Jej życia, od aktu urodzenia w podwileńskiej Puszkarni po symbolizujący kres życia cyferblat pozbawionego wskaz�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pogrzeb Aliny Afanasjew na Cmentarzu Katolickim w Sopocie. "Niech no tylko zakwitną jabłonie" na pożegnaniu artystki

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki - Kultura online

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

23.06.2018