EN

22.06.2018 Wersja do druku

Poznań. Ostatni weekend na Malcie

Maltańska publiczność wejdzie na szczyt iglicy Międzynarodowych Targów Poznańskich i obejrzy monumentalny spektakl, który powstał na podstawie wspomnień żołnierza I wojny światowej. Swój finał na osiedlach będą miały projekty artystów rezydentów, a na finał zabrzmią piosenki, które zna kilka pokoleń. To ostatnie trzy dni z festiwalem Malta.

- Zawsze staramy się, żeby w programie poszczególne wątki wzajemnie się oświetlały - mówi Kasia Tórz, kuratorka festiwalu. - Ktoś pójdzie na koncert, ktoś inny na plac, żeby wysłuchać historii dziewczyny z Molenbeek, bo do tej pory kojarzył tę dzielnicę tylko z zamachowcami. Może sztuka zmieni jego pole widzenia. Nigdy nie chodzi nam o to, żeby mówić, jaka jest prawda, ale żeby pokazać świat w jego skomplikowaniu - tłumaczy kuratorka. Idiomem jest tym razem "Skok w wiarę", a największym pod względem skali wydarzeniem teatralnym festiwalu jest spektakl "Wojna i terpentyna" w reżyserii Jana Lauwersa. Rzecz o I wojnie światowej, na podstawie powieści Stefana Hertmansa [na zdjęciu]. Pokaz - dziś o godz. 20 w Auli Artis. Pisarz przyjedzie też do Poznania, spotkanie z nim odbędzie się na placu Wolności o godz. 17.30. Rozmowie będzie towarzyszyć premiera jego ostatniej sztuki "Antygona z Molenbeek", opowiadającej o młodej dziewczynie arabskiego pocho

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Skoki w wiarę. Jeszcze przez trzy dni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 143/Co Jest Grane

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

22.06.2018

Festiwale