EN

18.06.2018 Wersja do druku

Warcisław Kunc: Warto być nieprzeciętnym

Jest jednym z najbardziej uznanych twórców operowych w Polsce. Świetnie czuje się zarówno na wielkich scenach, jak i w swoim wiejskim domu, z żoną, gdzie odpoczywa od pracy. - Na sukces w tym zawodzie składa się wiele czynników, ale podstawowym warunkiem jest zrozumienie, że dyrygentem chce się być. Dopiero później możemy mówić o edukacji, zdolnościach czy talencie - mówi Warcisław Kunc, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku.

Przez kilka ostatnich lat pełnił Pan funkcję dyrektora Opery Bałtyckiej. Myśli Pan o tym miejscu jak o swoim drugim domu? - To praca, którą trzeba kochać. Jest tak czasochłonna, że bez fascynacji sztuką operową po prostu trudno byłoby wytrzymać. Zwłaszcza że muszę łączyć funkcje dyrektora instytucji, dyrektora artystycznego i dyrygenta. Jeżeli akurat dyryguję, spędzam w operze co najmniej 13 godzin dziennie. Ale nie dajmy się zwariować, są tygodnie lżejsze i cięższe. Proszę pamiętać, że oprócz działalności artystycznej, kreowania nowych projektów, są "papierki" - walka o dotacje, rozmowy z pracownikami. Łatwo Panu łączyć role dyrygenta i osoby odpowiedzialnej za finanse? - Proszę sięgnąć do życiorysu Beethovena, Paganiniego czy Wagnera - wszyscy byli swoimi własnymi menedżerami i łączyli artyzm z umiejętnością zarządzania budżetem. Jeśli mam do dyspozycji wykwalifikowanych pracowników, moja rola ogranicza się do wyzna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warto być nieprzeciętnym

Źródło:

Materiał nadesłany

Gala nr 11/4-17.06

Autor:

Damian Gajda

Data:

18.06.2018